piątek, 10 lipca 2015

markowa torba

                                                                   
                             

Nowy zakupowy trend pojawił się ostatnimi czasy na "wybiegach" pasaży sklepowych -  papierowe torby z nadrukiem znanych marek takich jak Solar, Ochnik, Triumph, Apart czy Home&You.
Zdaję się, że jeśli nie ściskasz w dłoni sznurka z papierową torbą nic nie znaczysz jako konsument, Twoje pieniądze są dużo mniej warte niż człowieka niosącego papierową torebkę z Mohito, Wojas czy Pierre Cardin. Co więcej tak bardzo zaczęliśmy je celebrować, że same w sobie stały się produktem handlowym a to już zjawisko niepokojące.
To nie ma nic wspólnego z byciem i życiem eko bo nie sądzę ,że produkcja perfum w Sephora  czy Douglas ma coś wspólnego z ekologią - bynajmniej to po prostu ładnie i drogo wygląda, żeby nie było najmniejszej wątpliwości od początku do końca stać mnie by robić tam zakupy! A jakże by inaczej kroczę dumnie przez centrum handlowe niosąc papierowe cudeńko w dłoni tak by inni też widzieli dzielę się swoim szczęściem. Pamiętam jak dziś mój pierwszy zakup rajstop w Calzedonia :) czy kopertówki  z Cubus cóż za radość i duma we mnie wzbierała ,że towar umieszczono w jakże inaczej papierowej torbie - torbę miałam przez parę miesięcy w domu na honorowym miejscu by cieszyła mą próżność. Prawda, że dziwne? Dla niektórych zaczyna być mniej istotna zawartość opakowania a liczy się tylko samo opakowanie zupełnie jakbyśmy przenosili wzorce myślenia z człowieka na towar z tą subtelną różnicą, że nie mamy na ciele tatuażu z logo...do czasu.
Oczywiście, że podoba mi się o wiele bardziej papier niż folia, oczywiście że czuję się wspaniale kiedy obsługa sklepu mój wyjątkowy wybór umieszcza w papierze traktując go równie wyjątkowo. Piękne jest to, że niosąc bieliznę z Intimissimi nikt nie widzi jaki kolor bielizny będę zaraz zakładać, albo kupując kremy w The Body Shop niepowołani nie dopatrzą się ile mam lat i czy potrzebuje scrub na pupę i uda lub nie. Przez papier nie widać, czy to mała rzecz spoczywa na dnie torby czy bardzo droga widać skąd wyszłam bo nadruk widoczny więc drogie. Intymność to daje papierowa torba szkoda, że to przerodziło się w manię i zapominamy o jakości produktu a kierujemy się marką i szczycimy papierowa torbą. Nie powiem negatywnego słowa na wyroby Ryłko, Marc O'Polo Wojas czy Ecco bo za marką idzie renoma a za nią lata opinii i pracy doskonalonej, też przez lata.
Marka, metka, papierowa torba z Zara, Stradivarius, Promod, Simple czy Prada czy chcemy być etykietowani ? czy do tego dąży świat mody?nie!!! on się na tym opiera a my zostaliśmy porwani i biegniemy z nurtem.

                             
                             
                             
                             
                             
                               
                               
                                              

3 komentarze:

  1. to jest reklama sklepu marki a oni pod przykrywką bycia eco chcą aby za nie płacić minimum 2 złote tak jest w sieciówkach nie wiem czy w drogich sklepach też skoro stać kogoś na Vitona czy Jimiego Choo za trrzy tysiące to może na torbę też tyko nosząc rzeczy danych marek już je reklamujesz to po co jeszcze dodatkowo za opakowanie

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadza się ,my konsumenci jesteśmy żywymi chodzącymi i propagującymi wszędzie markę i tak to już jest ,ale czy przestaniemy to robić mając te wiedzę ???nie sadzę ... produkt nie wystarcza bo tam marka jest dużo mniej dostrzegalna a na opakowaniu aż razi po oczach wielkością :))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Plastik to duży problem dla środowiska. Dobrze, że znane i mniej znane firmy stawiają na torby papierowe.
    https://neopak.pl/torby/torby-papierowe/brazowe

    OdpowiedzUsuń