poniedziałek, 29 czerwca 2015

Pierwsza pomoc w przypadku oparzeń słonecznych

   
 Domowe sposoby na oparzenia słonieczne.
     
                            Znalezione obrazy dla zapytania domowe sposoby na oparzenia słoneczne

Nie wiem jak Wy ale ja jestem w swoim żywiole kiedy mam pod ręką słoneczne okulary, butelkę chłodnej wody a z nieba leje się żar .
Wiem, że moja skóra dobrze znosi promienie słoneczne i oparzenia mi nie grożą chodź staram się opalać z rozwagą aby nie doszło do niekorzystnych dla mnie zmian pod postacią bąbli i innego typu nieporządanych gości na skórze w okresie letnim, na który tak długo czekam.Witamina D nazywana jest witaminą słońca mam jej ciągle w niedoborze. Dzienne zapotrzebowanie witaminy D ma miejsce kiedy na około 15 minut wystawimy twarz w stronę słońca to lepsze niż wchłanianie suplementów diety chyba, że wolicie zjadać dziennie 100g kurzego żółtka, cóż wybory są by ich dokonywać. Ale nie trzeba chyba nikogo przekonywać co w lecie jest najmilsze z wyżej wymienionych.

                            

Jestem pewna jednego, że naturalne metody są dużo skuteczniejsze, bardziej dostępne i często dużo tańsze niż środki kosmetyczne .

 Surowe białko jaja kurzego - posiada działanie podobne do antybiotyku i przyśpiesza proces gojenia sie ran.Oparzone miejsce należy posmarować schłodzonym białkiem i pozostawić okład na kilka minut, można też ubić białko i powstałą piane nałożyć na oparzony naskórek.Ważne by podczas oddzielania białka od żółtka nie pozostawić ani odrobiny żółtka bo enzym nazywany lizozym traci swoje lecznicze właściwości.

                         

Zielony ogórek - w lecie mamy go często pod ręką w kuchni, ogórek smakuje doskonale do wszelkiego rodzaju sałatek jest bogatym źródłem witaminy C i antyoksydantów dzięki czemu świetnie odżywia skórę od wewnątrz i zewnątrz.Wystarczy okład z plasterków ogórka na 30 minut w zmienone chorobowo miejsca lub sporządzona papka wraz ze skórką, nałożona w nadwrażliwe miejsce a ulga przyniesiona przez te warzywo sprawi, że jeszcze bardziej je polubimy.


 

Miód - posiada właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, które przyśpieszają proces gojenia się ran. Wystarczy przyłożyć gazę z niewielką ilością tej naturalnej substancji i będzie się działo.



Kefir, maślanka czy zsiadłe mleko - te metodę znamy wszyscy i nie znam człowieka, który w przypadku wystąpienia problemu słonecznego nie sięgnąłby po ten sposób. To pierwsza metoda która przychodzi wszystkim do głowy.Wszystko dzięki sporej zawartości białka oraz dziennkczynnych witamin z grupy A, E i D.

Zimny prysznic - zimna woda szybko obniża temperaturę zakończeń nerwowych skóry a co za tym idzie działa przeciwbólowo, aby nie doznać szoku termicznego zaczynać należy od letniej wody i stopniowo coraz chłodniejszej aby rozpalona skóra mogła przyzwyczaić się do kontaktu z wodą.



Stary dobry ziemniak - okłady z plasterka chłodnego ziemniaka błyskawicznie łagodza ból i przeciwdziałaja powstawaniu pęcherzy. Wszystko dzieje się za sprawą substancji zwanej atropiną w której w ziemniakach wraz ze skrobią co nie miara.



Mąka owsiana - to coś o czym przeczytałam niedawno ale warto i po to sięgnąć w chwilach grozy. Leczniczą substancją jest tutaj składnik beta-glukan, który poprawia funkcje ochronne skóry zapobiega też utracie wody z głębszych warstw .Wystarczy nawet profilaktycznie dodać do wanny z letnią woda kilka łyżek mąki.



Ocet - jest wodnym roztworem kwasu octowego który działa podobnie do leków przeciwzapalnych. Dzięki temu można stosować okłady, które przynoszą ulge oparzonej skórze. Okłady z roztworu ( 2-3łyżki ) pozwalają odzyskać utracone pH skóry. Może i nie pachnie najlepiej ale nie wszystko co zdrowe ma cudowną woń ;)





Sok z aloesu - enzymy znajdujące się w tej roślinie przyśpieszają regeneracje naskórka, saponina o działaniu ściagającym i myjącym oraz aloektyna o działaniu przeciwzapalnym. Aby tego było mało sok z aloesu aktywizuje komórki tkanki łącznej odpowiedzialne za gojenie się skóry.

Na zakończenie wspomnę o środku który ja wykorzystuję w celach smakowych a Hindusi posypują nim plastry opatrunkowe aby przyśpieszyc proces gojenia sie ran wierzą bowiem, że zararta w tej supstancji kurkumina zabija białka, które sprzyjają anormalnemu zapaleniu skóry. Mowa tu o kurkumie aromatycznej przyprawie rodem z indyjskiej kuchni.

Bezpiecznego  radosnego opalania .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz