Gąbeczki blend it, o zakupie myślałam już bardzo dawno. Czytałam i oglądałam różne opinie na ten temat, w końcu udało mi się złożyć większe zamówienie i miałam okazję używać tej gąbki do makijażu. Co mnie zachwyciło to to że jest bardzo bardzo miękka a po namoczeniu strasznie rośnie. Tak jej wielkość chyba najbardziej mnie zaskoczyła, jest niesamowita. Nie dostrzegam natomiast innych różnic pomiędzy ta gąbeczką a tą z real techniques. Zakochałam się również we wzorach, nie są to zwykłe kolorowe gąbki! Mają prześliczny marmurowy wzór w 3 wariacjach; czarno-biała, brzoskowiniowo-biała oraz mój typ szaro-biały.
Kwiecień był miesiącem typowo makijażowym, czy to przez wysyp promocji w drogeriach bądź potrzeba eksperymentu na wiosnę? Strasznie polubiłam bronzery i rozświetlacze. Między innymi kupiłam tą paletkę z Wibo do konturowana. To co jest zaskakujące to pigmentacja produktu, podczas pierwszego użycia nałożyłam stanowczo za dużo. Rada; uważajcie podczas nakładania, bardzo szybko można przesadzić. Pierwszy kolor nie do końca jest moim odcieniem, natomiast nr.2 rozświetlacz jest wspaniały, pięknie prezentuje się po nałożeniu ma ciepły odcień złota i używam go bardzo często. Ostatni kolor 3 sama nie wiem czym jest, może różem złamanym brązem. Na zdjęciu odcień wygląda całkowicie inaczej niż w rzeczywistości nie zmienia to faktu, że używam go najmniej. Oprócz wspaniałej pigmentacji produkt jest bardzo wytrzymały, utrzymuje się na twarzy cały dzień, zestaw ten nie ma delikatnie kremową konsystencje z czego wynika duża trwałość oraz brak osypywania się.
W kwietniu wypiłam również bardzo dużo kawy i słuchałam więcej niż zwykle muzyki, poniżej kilka propozycji do przesłuchania;
1. LP - When We're High
2. The Chainsmokers & Coldplay - Something Just Like This
3. The Chainsmokers - Inside Out (Audio) ft. Charlee
4. Chayenne - Nobody Like U
Przyjemny post :)
OdpowiedzUsuń