środa, 18 stycznia 2017

Bielenda - makeup academie, baza perłowa.

W najbardziej depresyjnym dniu w roku uznałam, że moja skóra to totalne nieporozumienie. Brak jej blasku, młodości, świeżości i nawilżenia! Postanowiłam natychmiast to zmienić, mimo iż zmiany nie przychodzą od razu, działanie rozpoczynam natychmiast. Z pośród kilku produktów na prowadzenie wyłoniła się baza z firmy Bielenda, w której zakochałam się od pierwszego użycia. Produkt polskiej marki zaliczam do najlepszego zakupu tego tygodnia.
Baza bardzo dobrze się rozprowadza na skórze, nie pozostawia lepkiej konsystencji. Po nałożeniu miałam wrażenie natychmiastowo nawilżonej i promiennej skóry. Gdyby nie zaczerwienienia na mojej twarzy pozostawiłabym tylko na bazie. Będzie to mój idealny produkt latem, gdy potrzebuję nawilżenia lub dodatkowego rozświetlenia bez zbędnego makijażu.




Obecnie używam produktu nakładając pod makeup i jest naprawdę wspaniały, podkład idealnie łączy się z bazą mam dodatkowo wrażenie, że formuła najcięższych podkładów jakie mam staje się bardzo znośna. Co do trwałości makijażu miałam go 9 godzin i wszystko zostało na swoim miejscu rozświetlacz czy bronzer po tym czasie tylko lekko się świeciłam w strefie T.



                 


Pomimo niskiego wydatku rzędu kilkudziesięciu złotych formuła jest wyjątkowa po względem użytkowym ale również wizualnym. Warto zwrócić uwagę, iż kosmetyki firmy bielenda mają ekskluzywne opakowania swoich produktów. To również jeden z powodów dla którego zwróciłam uwagę na ten produkt. Naprawdę godny polecenia produkt, jakość jest z wyższej półki. Zachęcam do zakupu jeśli jeszcze jej nie macie. Miłego dnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz